Bardzo, bardzo chciałam, byśmy wyhaftowały przepiękne karkonoskie krajobrazy, na podstawie szkiców Caspara Davida Friedricha, który wędrował tutaj w 1810 roku. Potem zeszłam na ziemię, uznając, że może na początek przygody z haftem to trochę za dużo. Więc, kiedy na pytanie, co by tu zrobić, usłyszałam „Wiem, wiem czym możesz się zająć. Zrób zielnik!”, wiedziałam, że to będzie najpiękniejszy haftowany zielnik jaki stworzymy.
Z pomocą przyszła też Pani Olga Budzan z cyklem #haftujemy, która prosto z Wrocławia prowadziła lekcje haftu on-line, akurat w nasze włóczkowe środy. Bardzo nas to zmotywowało i pomogło w pracy.
Tak zaczęła się wspaniała przygoda z Haftowanym Ogrodem Ducha Gór. Dziś mamy już kilkanaście roślin, a tu, na fotografii Ania zaczyna haftować Pięciornika złotego/Potentilla aurea.