14 grudnia spotkałyśmy się by… Po prostu wspólnie podziergać. I tak kolejny rok. Ten był jednak wyjątkowy, również w ten przykry sposób. Wybuch wojny w Ukrainie poruszył, był czymś wykraczającym poza nasze wyobrażenia. A jednak się stało. Poza tym, końcem października pożegnałyśmy jedną z Gangsterek.
Zastanawiałam się, dlaczego w tym akurat roku spod naszych rąk wyszło tak wiele prac. Być może właśnie tak część z nas radziła sobie z tym, co się wydarzyło.
Tym bardziej doceniam te nasze cotygodniowe spotkania, możliwość bycia razem, cieszenia się swoim towarzystwem, pracą, wzajemnym wsparciem i drobnymi sukcesami. Serdecznie dziękuję Wam za ten rok.